„Weekendowa wizyta prezydenta pod Tatrami odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Andrzej Duda dwa razy jeździł na nartach, podjął pracujących w Polsce ambasadorów regionalną kolacją, a także przejechał się wraz z nimi kuligiem po Dolinie Chochołowskiej. Wydarzenie było zorganizowane z rozmachem, więc wzbudziło pytania, ile impreza kosztowała podatników. Górale z Podhala przekonują, że… niewiele. — Prezydent i ambasadorowie byli naszymi gośćmi i większość atrakcji przygotowaliśmy dla nich za darmo — mówią.” – źródło onet.pl